Przedsiębiorcy zrozumieli, że nie są nieśmiertelni. Rekordowe zainteresowanie sukcesją po pandemii koronawirusa – wywiad Teresy Kuliberda-Wojtas dla Północnej Izby Gospodarczej

Fragmenty wypowiedzi doradcy sukcesyjnego z naszej Kancelarii z artykułu opublikowanego na stronie www.izba.info

– Czas pandemii to był dobry motywator by zając się tematem sukcesji. Tylko 25% firm jest przygotowana na proces sukcesji, a 30% przetrwa w tzw. „drugim pokoleniu”, a 6% w trzecim pokoleniu. Bijemy na alarm żeby ten temat był dla firm ważniejszy niż jest obecnie, bo to sprawa ważna dla przedsiębiorców, którzy nie chcą, by gospodarcze dzieło ich życia uległo zniszczeniu – mówi Teresa Kuliberda – Wojtas, doradca sukcesyjny.

– Odbieraliśmy w czasie pandemii większą ilość telefonów od firm zainteresowanych postępowaniami sukcesyjnymi, fundacjami rodzinnymi, rozmową o tym jak się do tego przygotować. Wnioskujemy, że pandemia i zaskoczenie skalą koronawirusa, mogło spowodować w przedsiębiorcach myśl, że nie są nieśmiertelni i trzeba zawczasu planować przyszłość swojej rodziny. Uspokajamy! Planowanie sukcesyjne to akt rozsądku, a nie proces przygotowywania się do śmierci – dodaje Kuliberda – Wojtas.

– Cele, wartości, wizja, zasady rekrutacji, zasady dziedziczenia. To daje szanse na przetrwanie firmy, jej rozwój oraz zgodę w rodzinie. Pamiętajmy także o tym, że podział firmy, generalnie podział majątku, to często zarzewie wielu konfliktów rodzinnych. Zaplanowana sukcesja pozwala tego uniknąć, bo każdy zna swoje prawa, obowiązki i swoje miejsce w przyszłości przedsiębiorstwa – mówi Teresa Kuliberda – Wojtas.

– Niektórzy przedsiębiorcy mówią, że testament wystarczy, ale to nieprawda, bo nie obejmuje on wielu kwestii spornych, które wychodzą na światło dzienne kiedy należy przejść od teorii do praktycznego zarządzania firmą. Proces sukcesji planujemy za życia, powiem więcej: za życia zawodowego – dodaje nasza specjalistka.

– Każda firma ma swoją specyfikę. To nie jest tylko przekazanie władzy i własności, są jeszcze wartości, jest wiedza, nie wystarczy tylko by syn dziedziczył po ojcu, żeby cała firma mogła w kolejnym pokoleniu działać doskonale – dodaje Teresa Kuliberda – Wojtas.

Więcej na stronie Północnej Izby Gospodarczej:

http://izba.info/3367-przedsi%C4%99biorcy-zrozumieli,-%C5%BCe-nie-s%C4%85-nie%C5%9Bmiertelni-rekordowe-zainteresowanie-sukcesj%C4%85-po-pandemii-koronawirusa